Są takie sytuacje w życiu, że po imprezie musimy lub chcemy, najlepiej jak najprędzej, wrócić do normalnego trybu życia. Jeśli piliśmy napoje procentowe, chcemy po prostu jak najszybciej wytrzeźwieć. Czasem, by wrócić do pracy, do codziennych obowiązków, czasem wsiąść za kółko. To ostatnie jest najbardziej niebezpieczne. Zobaczmy, czy można przyspieszyć trzeźwienie organizmu.
Niestety nie da się dokładnie obliczyć, jak szybko organizm wytrzeźwieje po zakrapianym spotkaniu. Jest to uwarunkowane wieloma czynnikami, np. ilością wypitego alkoholu, płcią, wagą, a nawet tym, czy piliśmy na pusty żołądek, czy po sutym obiedzie. Prawda jest taka, że całkowite wytrzeźwienie wiąże się z pozbyciem się całego alkoholu z krwi, a tu najważniejsze zadanie ma wątroba. Powinna mieć odpowiednią ilość czasu na usunięcie alkoholu z organizmu i dla każdego organizmu będzie to prawdopodobnie inny czas. Można oszacować, że średnio narząd ten pozbywa się 0,15 promila alkoholu na godzinę. Niestety na ogół proces trzeźwienia jest znacznie dłuższy niż picia. Nawet jeśli wydaje nam się, że czujemy się dobrze, może być to wrażenie mylące.
W internecie i nie tylko możemy spotkać się z wieloma sposobami na przyspieszenie trzeźwienia. Ale uwaga! Żaden z nich nie sprawi, że nasz metabolizm w cudowny sposób przyspieszy i nagle wątroba usunie promile szybciej niż robi to zazwyczaj. Metody te mogą sprawić, że być może poczujemy się lepiej, złagodzą skutki pojawiającego się często w przypadku spożycia większej ilości alkoholu kaca, ale nadal nie sprawią, że będziemy mogli np. 2 godz. po imprezie wsiąść za kółko.
Mocna kawa i zimny prysznic na kaca?
Trzeba pamiętać, że ani najmocniejsza kawa, ani najzimniejszy prysznic nie usuną procentów z naszego krwioobiegu. To prawda, że czasem są w stanie postawić nas na nogi, ale nie wyręczą w tym wątroby, czyli nadal nie przyspieszą możliwości kierowania autem. Inną rekomendowaną metodą jest sen – też niewiele pomoże, chyba że trwa na tyle długo, by wątroba mogła spokojnie pozbywać się etanolu. Krótka drzemka to nie sposób na promile. Podobnie jest z bieganiem czy wysiłkiem fizycznym. Jest wiele osób, które wybierają siłownię, wierząc, że uda im się wypocić alkohol z organizmu. Nie dość, że to nieprawda, to jeszcze można sobie zrobić krzywdę. Po spożyciu alkoholu jesteśmy zwykle odwodnieni, a organizm osłabiony. Powinniśmy dostarczać mu duże ilości np. wody mineralnej, a nie fundować dodatkowy wysiłek. Tym bardziej że nie przyspieszy to trzeźwienia. Może się natomiast skończyć np. kontuzją.
Dobrym sposobem na sprawdzenie, czy rzeczywiście nasza wątroba jest szybsza, niż podają badania, jest użycie alkomatu. Istnieją także aplikacje, jednak ich wynik nie jest w 100% wiarygodny. Pomyślmy, czy warto aż tak ryzykować. Jeśli mieliśmy czas na imprezę, znajdźmy go także na odpoczynek po niej, zjedzenie pełnowartościowego śniadania, nawodnienie organizmu, dotlenienie na spokojnym spacerze czy długi sen. Dzięki temu wątroba będzie mogła w spokoju pracować i całkowicie usunąć toksyny powstałe w wyniku spożycia alkoholu.