Po zakrapianej imprezie nie pamiętasz, ile wypiłeś, a męczący Cię kac dowodzi, że było tego za dużo? A może właśnie dobrze pamiętasz, co piłeś, i uśmiechasz się do tych wspomnień, bo wiesz, że piłeś kulturalnie.
W kulturalnym piciu nie chodzi o to, żeby się upić i stracić kontakt z rzeczywistością. Pij tak, by to była przyjemność dla zmysłów i dla intelektu. Tak, dla intelektu, bo możesz dowiedzieć się wszystkiego o trunku, którym masz zamiar się uraczyć. Sprawdź, z jakiego regionu pochodzi wino, które pijesz, jakich nut możesz się w nim spodziewać. Dowiedz się, czym się różni podany Ci lager niemiecki od czeskiego. Zaproponuj znajomym, z którymi się bawisz, konkurs wiedzy o alkoholu. Jeśli jesteś gospodarzem imprezy, możesz wznieść sztukę picia alkoholu na wysoki poziom. Podaj go w odpowiednim szkle, zadbaj o właściwą temperaturę, dobierz pasujące do niego przekąski. W takich warunkach alkohol przestaje być środkiem do zmieniania stanu świadomości, staje się trunkiem, który cieszy zmysły. A może zorganizujesz imprezę tematyczną w oparciu o wybrany alkohol?
Unikaj picia piwa prosto z butelki. Doceniaj jego walory i ciesz się nimi, a ułatwisz to sobie, przelewając piwo do odpowiedniego szkła. Obojętne czy pijesz piwo, wino czy alkohol wysokoprocentowy, pij uważnie i powoli, bo tylko wtedy dostrzeżesz głębię smaku, nacieszysz się barwą trunku, wyłowisz ciekawe nuty zapachowe. Zrób z picia rytuał, delektuj się alkoholem, nie traktuj go jak środek na znieczulenie.
Pij dobry alkohol. Jest droższy, więc kupisz go mniej, ale ma to same plusy. Pijąc, będziesz mógł cieszyć się jego smakiem i aromatem, a fakt, że nie wypijesz za dużo, uchroni Cię np. przed kacem następnego dnia. Nie eksperymentuj z mieszaniem alkoholi – nie dolewaj wódki do piwa, a energetyków do wódki. To nie tylko ryzyko kłopotów zdrowotnych, ale zaprzeczenie kultury picia. Obojętne, czy sięgasz po alkohol w czasie luźnego spotkania ze znajomymi czy przy uroczystej okazji – zawsze znaj umiar. Pamiętaj o słowach renesansowego lekarza Paracelsusa: Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, bo tylko dawka czyni truciznę, i pij rozsądnie.
