Czy można pić piwo bezalkoholowe, będąc na diecie?

Czy można pić piwo bezalkoholowe, będąc na diecie?

Marta Lewandowicz

Zanim udzielę odpowiedzi na kluczowe pytanie tego artykułu, warto zastanowić się, czym tak naprawdę jest dieta i tzw. bycie na diecie.

Wielu z nas myśli, że bycie na diecie to niekończące się pasmo wyrzeczeń. Pierwszym skojarzeniem słowa dieta bywa głodówka, a wszelkie spotkania towarzyskie, którym sprzyja letnia pora, powodują strach na samą myśl o tym, co będziemy mogli właściwie jeść.

Co to właściwie jest dieta?

W myśl nauki o żywieniu człowieka pojęciem dieta określa się ogólnie sposób jego żywienia. Dieta to „sposób żywienia się danego człowieka o ustalonym doborze pokarmów pod względem jakości, ilości i urozmaicenia”. W praktyce oznacza to, że każdy z nas ma swoją indywidualną dietę, gdyż wybiera zgodnie ze swoimi upodobaniami określone produkty spożywcze, jak również ilość i pory ich konsumowania w ciągu całego dnia.

Jeśli jednak nasza dieta powoduje nadmierny spadek lub przyrost masy ciała lub jeśli wpływa na pogorszenie stanu zdrowia, rozumianego jako stan dobrego samopoczucia/dobrostanu  fizycznego, psychicznego i społecznego i tym samym przyczynia się do rozwoju np. insulinooporności, jednostek chorobowych, nieprawidłowych parametrów laboratoryjnych krwi – oznacza to, że jest to dieta nieprawidłowo zbilansowana, niedostosowana do naszych potrzeb i najpewniej wymaga modyfikacji przez dietetyka.

Poza opisaną powyżej definicją diety istnieją różne modele żywienia, w tym diety lecznicze (w wybranych jednostkach chorobowych), kapuściane, ketogeniczne, wegetariańskie i wegańskie oraz jedne z najzdrowszych na świecie – dieta śródziemnomorska oraz DASH.

Piwo a dieta redukcyjna

Jeśli zatem nasz model żywienia nie jest do końca dobry i chcemy go zmienić, istotny jest cel naszego przedsięwzięcia. Ponieważ opisywanie wszystkich diet znacząco przekracza ramy niniejszego artykułu, który przede wszystkim ma odpowiedzieć na pytanie, czy możemy spożywać piwo bezalkoholowe będąc na diecie, czy też nie, odniosę się do diet redukcyjnych, gdyż niezależnie od rodzaju diety – wspólnym poniekąd mianownikiem jest bilans energetyczny, tj. dzienna podaż energii. Najważniejszą przyczyną nadmiernej masy ciała jest dodatni bilans energetyczny, tj. podaż większej ilości kalorii, niż nasz organizm potrzebuje.

Jeśli zatem decydujemy się na dietę redukcyjną, która opiera się na ujemnym bilansie energetycznym, tj. na spożywaniu mniejszej ilości kalorii niż wynosi nasza całodzienna przemiana materii, musimy pamiętać nie tylko o zjadanych kaloriach, ale także o tych, które wypijamy. Wyprzedzę pytanie, które być może pojawi się w Waszych głowach. Czy można być w deficycie i nie chudnąć? Tak, dotyczy to niestety wielu osób, które od poniedziałku do piątku po południu stosują dietę, natomiast w weekend kalorie dla nich się nie liczą.

Deficyt energetyczny

Niezależnie od tego, czy deficyt energetyczny narzucamy sobie samodzielnie, czy też korzystamy z pomocy dietetyka, chcąc spożywać piwo bezalkoholowe, musimy wliczyć je do całodziennej wartości energetycznej naszej diety. Polecam być szczerym ze sobą i swoim dietetykiem.

Jeśli deficyt energetyczny naszej diety wynosi 300 kcal dziennie (w ujęciu tygodniowym 2100 kcal), a cztery razy w tygodniu spożyjemy 500 ml piwa bezalkoholowego o kaloryczności 40 kcal/100 ml w prosty sposób wypijemy 800 kcal, o które nasz deficyt kaloryczny się zmniejszy.

Podsumowując, piwo bezalkoholowe można spożywać, będąc na diecie (redukcyjnej), jednak należy je uwzględnić w całodziennej wartości energetycznej naszej diety. Należy też dodać, że piwo bezalkoholowe, mimo że nie zawiera alkoholu, który w powszechnym mniemaniu zaostrza apetyt,  jak i okoliczności jego spożycia (np. impreza) mogą powodować, że zwyczajnie zjemy więcej niż powinniśmy.

W kontekście diet leczniczych, tj. stosowanych w przypadku wybranych jednostek chorobowych, warto indywidualnie skonsultować spożycie piwa bezalkoholowego z dietetykiem i/lub lekarzem prowadzącym.

 

Marta Lewandowicz

DIETETYK, DOKTOR NAUK MEDYCZNYCH I NAUK O ZDROWIU

Pracuje w Katedrze i Klinice Medycyny Paliatywnej na Uniwersytecie Medycznym im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu jako pracownik naukowy i nauczyciel akademicki. Jest także dietetykiem i założycielem Fundacji „Kierunek Zdrowie”. Dietetyk w WSWOP „Hospicjum domowe” oraz zastępcą redaktora naczelnego w czasopiśmie naukowym „Postępy Dietetyki w Geriatrii i Gerontologii”. Jest autorką publikacji naukowych, książek i poradników w zakresie dietoprofilaktyki i dietoterapii. Pomaga ludziom obrać właściwy kierunek na zdrowie.

 

 

Zobacz także